Jest taka rzecz, którą uwielbiam bezwarunkowo w mężu moim. Zawsze, ale to zawsze umie rozładować napiętą atmosferę. Wychwytuje spięcie szóstym zmysłem, rzuci jakiś żart i po kłopocie. Zrobi z siebie wariata, uwalniając świat od złego. Poniedziałek, 10 sierpnia 2015.

It will never be the same. Sobota, 11 lipca 2015. Piątek, 05 czerwca 2015. Amolot musi się rozpędzić żeby wystartować. Faktycznie, ponad wszelką wątpliwość tak powinno być, ale czemu kolo głosi tak banalną podniebną nowinę? Oświe.

Sobota, 07 lutego 2015. Jednych nudnych, innych zapewne ciekawych. Nie umiem się zebrać i nadać temu kształt liter jak kiedyś. Widzę, że ludzie zaglądają na bloga , czy przez przypadek czy może z ciekawości, że pojawi się nowy wpis. U mnie cisza, kilka krótkich postów, kilka piosenek. Ot i tyle póki co. Piątek, 16 stycznia 2015.

Nie poddawaj się tylko dlatego, że cel wymaga czasu. Czas i tak upłynie! Paweł i Anka w jednym spali . Lubiłam tańczyć, pełna . Chociaż w ręce jeszcze tkwi . I admit to the crime of being . Blog szczerego do bólu mężczyzny. Co mi siedzi w głowie. Dzień, który zaczął się marnie. Gdyż wszystko ma swoje miejsce. Hello, please have a seat. I want to live, not just survive.

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym. Wielkimi krokami zbliża się czas, gdy Kijanka będzie już z nami. W sumie zupełnie nie wiem jak ten czas minął. A teraz jest już maj, Kijanka ma dołączyć do nas w czerwcu. To tyle w kwestii gotowości. Trochę nas to przeraża, ale pociesza też myśl, że wielu znajomych opowiada, że mimo ich początkowego przerażenia, zmęczenia i dez.