Środa, 03 stycznia 2007. A po breslau był deszczowy berlin i stylowe party na poddaszu kamienicy. Następnego dnia szary dzień, a właściwie samo popołudnie, które ożywił jednak brunch u Gagarina. z rosyjskich przysmaków najmilej wspominam rukolę i pieczone bakłażany, ale podobno bliny też były niezłe. Zziębnięci dopadliśmy też lekko przeterminowany świąteczny jarmark.

Piątek, 30 listopada 2007. Czwartek, 22 listopada 2007. Baranina wraca do łask i cieszmy się z tego przecież to koszerne mięso o wyjątkowym smaku powinno być bardziej doceniane. Jeżeli nie mamy własnego barana, a zdarza się to, kupujemy świeżą baraninę najlepiej na targu, np. pod Halą Mirowską w Warszawie co środa. Polędwiczkę z combra baraniego kroimy na cieniutkie plasterki, na równie cienkie plasterki kroimy słoninę.

Piątek, 26 sierpnia 2005. Czy ktoś tu jeszcze w ogóle zagląda? Ja sam niezmiernie rzadko, bo jakoś dziwnym zbiegiem okoliczności nie mam czasu ostatnio. Może dlatego, że w tym miejscu do akcji.

Zima, zima, zima. Agencje prasowe i inne media. Bardzo dobra numeryczna prognoza pogody.

O tym, co we mnie. czasem gorzki, czasem słodki jej smak. Niedziela, 07 września 2008. Zmieniamy się ponoć co 7 lat. A moje życie wciąż na przekór standardom. Wciąż, jakby było co roku kimś innym. I tym razem bez rozczarowań. A cóż mi więcej trzeba? .

Czwartek, 05 listopada 2009. Niby zupełnie zwyczajna mapa karkonoszy. No i to coś patrzyło się na mnie spod karkonoszy, ale własnie rozładowała mi się bateria. Niedziela, 01 listopada 2009. Piątek, 29 maja 2009. Sobota, 16 sierpnia 2008. Fotki z archiwum - luty 2008. No dobra, długo s.

Niedziela, 16 października 2011. Zapomniałam napisać, że się obroniłam. Niedziela, 31 maja 2009. Czwartek, 15 stycznia 2009. Gdybym zaczęła to robić we wlaściwym czasie a nie na ostatnią chwilę. Niedziela, 11 stycznia 2009. Przypomnialo mi się, że jest.