Nie daj się zaskoczyć chorobie, daj sobie szansę na zdrowie. Efektem ubocznym mojej walki z rakiem są przemyślenia, którymi tu chcę się dzielić. Niedziela, 10 stycznia 2010. Wpływają korzystnie na działanie układu nerw.

Czwartek, 27 grudnia 2007. Sobota, 22 grudnia 2007. Środa, 19 grudnia 2007. Nie mam pomysłu na tytuł. Ale czy to ma znaczenie? Na dzień dzisiejszy same zmiany. Mam świetną pracę i nadal podróżuję i nadal błądzę. szczególnie emocjonalnie, ale już trochę inaczej - doroślej. Niedziela, 20 listopada 2005.

18 stycznia 2011 roku moje życie nabrało nowego - cudownego znaczenia. 18 lipca 2013 roku moje życie nabrało podwójnie większego cudownego znaczenia. Sobota, 20 lipca 2013. Ignaś - nasz synek - urodził się 18 lipca o godz. Piątek, 18 lutego 2011.

Przekroczywszy magiczny próg 40 lat,czas na rachunek sumienia,pogdybanie,pomyslenie,wspomnienia. Filozof,czyli rozmowy pod . O naszej walce z rakiem.

Środa, 20 września 2006. Piątek, 08 września 2006. Ale oczywiście nie moglismy się równać z Wielkimi Autorytetami, które wiedzą lepiej, czy taki człowiek jak Terry Schiavo coś myślał, czy nie. Czy cierpiał umierając z głodu, czy nie. To może wreszcie teraz do nich dotrze, ze nie można wiedzieć wszystkiego.

Popatrz na grożby i . A z nicości wyłonił się . On i jego zwariowana rodzinka. Chwilami zastanawiam sie czy to nie wilkołak. Dorotka z krainy wiecznej utopii. Glimbo po drugiej stronie lustra. Jakieś lewe te zakręty ostatnio.

Piątek, 06 listopada 2009. Rak trzustki jest straszliwą chorobą. Pamiętam jak cierpiała moja mama. To było straszne i myślałam, że gorzej być nie może. Ale dziś wiem, że rak trzustki u taty był o wiele gorszy. Był, bo tata nie żyje od lipca. A ja ciągle nie do końca potrafię uwierzyć, że go nie ma. Czwartek, 14 maja 2009. Aż trudno uwierzyć, że ta nowotworowa ruletka zatacza takie małe koła. Piątek, 27 lutego 2009.

Czwartek, 07 października 2004. że oznacza tę samą osobę, co we wszystkich poprzednich wpisach. Wczoraj - UWAGA - Kochanie. Poszukiwało, nalegając na spotkanie. A mi się niespecjalnie chciało. Przecież to bez różnicy, skutki będą te same. Ale nie mogę, będę płakać.