Blog o nieodpłatnej domowej pracy kobiet. ALE BAŁAGAN W TYCH DOMOWYCH PORZĄDKACH! Zamiatamy pojęciowe śmieci, odkurzamy zaśniedziałe poglądy a z fartucha robimy sztandar nowej udomowionej filozofii dla chłopców i dziewczynek. Kto, co i dlaczego. Środa, 11 lipca 2012. Prawa autorskie a prawa kobiet. Praca twórcza jest jak praca domowa kobiet. Dlatego też do listy postulatów związanych z ochroną praw autorskich. Praca twórcy jest traktowana jak praca domowa kobiet. Nie wątpliwości, co do postulatu .

Skocz do listy ostatnich wpisów. Dziecioza to choroba dwubiegunowa przenoszona drogą płciową. Charakterystyczne dla niej są wahania nastrojów - od infantylnego ciumkania o brzusiu i fasolce po narzekanie, że wraz z narodzinami dziecka kończy się szczęśliwe życie. Niekiedy dominują okresy trajkotania o słodkim bobasku, niekiedy obnoszenia się swoim poświęceniem dla niewdzięcznego bachora. Wtorek, 30 kwietnia 2013.

Rok 2017,rok totalnego bajzlu. Gdy kuchnia stygnie, stygnie i . Moje kucharzenie i nie tylko. O życiu i szczęściu pisze Cinnamon. Prawo do gotowania z pasją. Relacji z agronautyki ciąg dalszy. Życie zaczyna się po czterdziestce. Piątek, 09 lutego 2018. Środa, 07 lutego 2018. Szydełko króluje ostatnio w moim domu.

Szydełko, druty, haft xxx to wszystko co lubię. Sobota, 12 października 2013. Sobota, 20 lipca 2013. Wtorek, 09 kwietnia 2013. Uczę się nowej techniki, zwanej frywolitką igłową. Wtorek, 15 stycznia 2013. Wtorek, 21 sierpnia 2012. Wena co ucieka i znika. Weny się nie kupi ani nie dostanie nigdzie. Jak jej nie ma nie da się nic zrobić. Moje pasje, moje hob.

NIE BAWMY SIE W BOGA. Piątek, 14 sierpnia 2015. Bylam u goscia od rehabilitacji. Nie wiem ile ma lat, ale wygladal na nie mniej niz 80.

Życie zaczyna się po czterdziestce. Sobota, 01 sierpnia 2015. Wróciłam dzisiaj, chociaż warsztaty skończyły się wczoraj popołudniu. Jedna z nowopoznanych koleżanek zaproponowała mi nocleg u siebie i wracałam przez Warszawę. Dzięki temu nie musiałam jechać po nocy do domu, pewnie w domu byłabym nad ranem. Pogoda za to nie była zbyt dobra- stale się chmurzyło, padało i niewiele było słonecznych chwil. Mimo zapowiedzi nie było też wifi i nie mogłam pisać.

Nie mam niestety dobrej przemiany materii. Tyję od samego patrzenia na jedzenie. A pracę mam siedzącą, pod napięciem. Ogromny ogród, warunki komfortowe. Mi właśnie komfortu i przestrzeni w życiu brak. Można spokojnie iść z dzieckiem na spacer, bez ryzyka wdepnięcia w psią kupę. I nawet głodna nie byłam zbytnio. Dla porównania w biurze, to mi się nieczęsto zdarza. Ex przetransportował nas teletransporterem do Krakowa i nawet się młodą pozajmował.

Kiedyś byłam piękna i młoda, dziś tylko i zostało. Piątek, 15 maja 2015. Nie, nie, nie znikłam. jestem-czytam,odwiedzam,podglądam, a czasem coś napiszę. fakt, że u kogoś, bo u mnie jakoś mi się nie chce. Czasem nawet pojawi się chęć na wpis,ale zanim dojdzie do realizacji już mi się znowu odechciewa. Ile można pisać o dzieciach. I odzież na 164? Fajny jest,inteligentny i z poczuciem humoru. Kotyte jak zawsze mają swoje ścieżki,najmilsze są jak chcą jeść,a jak zjedzą udają, że mnie nie znają.