Bieganie to fajna alternatywa dla chodzenia po górach, gdy się ich nie ma co dzień czy dla aerobicu bo zamiast dopasowywać się do tempa innych kobiet sama decyduje o szybkości biegu i przystankach. Można biegać z kimś lub samemu. Do biegania naprawę nie trzeba dużo- jakiś dres, wygodne buty i chęć. Czyli co- wkładamy adidaski i do zobaczenia na trasie? 4 Marzec, 2013.

Blog poświęcony zagadnieniom związanym z ochroną danych osobowych w świetle ustawy o ochronie danych osobowych. Środa, 10 września 2008. A w międzyczasie na uodo. Poniedziałek, 8 września 2008. Czas zamknąć, bo się mały bałagan zaczął robić. Jak wystartowałem z blogiem, to miał być poświęcony uodo, potem doszedł e-podpis, potem jakieś poboczne tematy i zrobił się bałagan.

O dwóch takich co mają wspólny Pokój. Ciamciaramcia cieniasy kartofle i kartoflanka hurra grzybnia z choiną super partia sejm osłowie i oślice edukacja polityczna sejm cyrk senat władza Ludu dziennikarstwo obywatelskie i elementarz krasnoludowy lalki kukły a też manekiny oraz polokokta dla wszystkich! Nowy przedpierwszy wpis Pajacyka, rok 2016 już. No więc niestety dorosłem i teraz chodzę na Marsze protestować.

Zostawiwszy ten bajzel na podłodze dosiadłom Bzyki i wyruszyłom do pracy. Ostatnio nazbyt często mi się to zdarza i muszę się wziąć w karby, ale to akurat była wyjątkowa sytuacja. W pracy spędzałom czas głównie przekazując klientom informację, że nie mamy już basenów i wentylatorów. Niektórzy brali to na klatę, ale nie wszyscy. Niektórzy strzelali focha, bo jak to? 8222;Jak sam pan widzi, jest pusta półka.

Piątek, lutego 29, 2008. Zapraszam na Obywatela IV RP. Czwartek, listopada 01, 2007. Bartosz Węglarczyk skomentował to na blogu.

Nic nie może wiecznie trwać,smutek też kiedyś się kończy. latam po piętrach i na pierwsze jej oznaki wyłączamy wszystko jak leci. Zadowoleni siedzimy w kuchni,trrraaaaaaaaaach! No po burzy,przy podłączaniu telefon firmowy nie wstał. I cały dzień bez firmowego.

Środa, 21 grudnia 2011. Biegam z jęzorem przy kostkach stóp. Maciej tydzień leżał w szpitalu. Zaczęłam go odczulać i nagle w nocy duszność, omdlenie, cyrk. Na pogotowiu panie jak go zobaczyły - histeria. Swoja droga jak dzieci sa chore to dziwnie sie zachowuje, jak cyborg. W szpitalu był równe 8 dni, bo mu się rozedma zaczynał robić. Tak więc ganiałam szpital, praca, dom. Do tego Milosz w domu z anginą.

Domorosła psychologia - czyli bełkot niekoniecznie psychologiczny. Mroczny świat pełny kobiecej magii. Czwartek, 23 lipca 2015. Od kwietnia jestem w szpitalu na Płockiej. Jak to się mówi uciekam grabarz spod łopaty. Juz wiem, że nie dla mnie rapamuna. A tymczasem pojadę na turnus rehabilitacyjny do Rudki. Czwartek, 19 marca 2015. Czyli ja i moje zmagania z nieuleczalną chorobą.