Dzikie tańce, pomarańcze, kobiety, wino, pianino, nieujarzmiony artyzm i obowiązkowo koty. Sobota, 19 kwietnia 2014. 13 być może to czytasz. dalej nie jestem tego pewna. Wiedziałam, że to zrobisz. Dziewczyny nie rozumieją do końca dlaczego, ani co się dzieje. Jeśli to czytasz, to chociaż ja coś rozumiem. Dalej nie mam pewności, że to czytasz. Czwartek, 17 kwietnia 2014. jestem kobietą, przecież tak to lubisz. Co z tego, że.

Czasem pocałunek w piekle stworzy niezły raj. Wtorek, 22 lipca 2014. Jakoś ostatnio nie miałam ochoty wszystkiego pisać na bloxie. Może nie działo się nic ciekawego, a może nie miałam czasu? Nie wiem. Jednak teraz postanowiłam napisać o dzisiejszym śnie, który całkowicie mnie załamał. No i dzisiaj mi się przyśnił O. Tak - odpowiada w pełni poważnie przysuwając swoją twarz do mojej tak blisko, że muska mnie nosem.

Ten pokój będzie moim grobem i nie ma nikogo kto mógłby mnie uratować. Pisząc coś na kartkach starych. Tańczę na linie życia, a Ty? Wszystko, albo nic. Czwartek, 03 lipca 2014. Od mojego ostatniego wpisu minęło przeszło dwa miesiące, a zmieniło się u mnie więcej, niż przez cały okres istnienia tego bloga. Zrobił dobre pierwsze wrażenie i wyszło na to, że kilka następnych nocy zarwaliśmy na skype.