Date Range
Date Range
Date Range
Sobota, 12 lipca 2014. Poniedziałek, 7 kwietnia 2014. Music for the morning after. Circles and circles and circles again. Już nie bawię się w dorosłych. That kind of talk is for phone calls at 4 am and mixtape nostalgia. And now I speak to you, are you in there.
Środa, 4 marca 2009. Sobota, 17 stycznia 2009. Wtorek, 6 stycznia 2009.
Wyszepcz mi to w kark. Minęły miesiące i przez czas ich trwania nagromadziło się we mnie wiele złego. to złe w końcu przejęło kontrolę. nie wiem, kim już teraz jestem, ale nienawidzę tej osoby, którą się stałam. Ten niedzielny wieczór, w którym przeleżałam 3 godziny patrząc w sufit i katując się powinnościami tak bardzo, że nie mogłam się ruszyć i nic zrobić chyba dały mi do myślenia. Chcę wreszcie przestać się bać. bać się siebie, lud.
Święta coraz mniej świąteczne, jedyne pragnienie to spotkać się z przyjaciółmi i nie trzeźwieć do przyszłego roku. Napijmy się, spróbujmy wymazać swoje dawne życie. Wtorek, 02 grudnia 2014. Łezka w oku, że ktoś tu jeszcze zagląda. Ostatni weekend to powrót na stare śmieci, równie zimno w mieście K.
Luty 18, 2013 4 komentarzy. Musisz wziąć kredyt, jeśli będziesz chciała kupić mieszkanie. Nie kupisz mieszkania za gotówkę. Będziesz płacić bankowi 1500 złotych na miesiąc. Będziecie, bo nie da się tak samemu. Jak jedna osoba straci pracę, to druga pociągnie, bo to, rozumiesz, na 30 lat. Przed i po tym wywodzie słucham pieśni o szczęściu.
And the days stretch out beneath the sun. Czwartek, marca 27, 2014. Moment, w którym uświadomiłam sobie, że nie pasuję do moich rodziców, do ich życia, że nie będę tak żyła, to jeden z najsamotniejszych momentów mojego życia. Właściwie nie wiadomo co, ale to zawsze dobrze wygląda, papieros i alkohol. Czyli niedokładna suma bardzo dokładnych danych. Coraz częściej myślę, że chyba w ogóle go nie ma. Nie w tej grze, nie w jego scenariuszu. Bowiem byłoby to wulgarnie proste i nieskomplikowan.
I need space for my desires Have to dive into my fantasies. Boję się takich dni, jak ten dzisiejszy. Boję się, gdy moja przyszłość zależy od kilkunastu minut. Zależy od tego, czy odpowiednio się zachowam,. Czy powiem odpowiednie rzeczy w odpowiedniej chwili. Rozstrzygnie się dziś po południu. I niestety zależy od humoru osób trzecich. Na szczęście, kiedy tylko wróciłam do domu wszystkie te chore myśli ulotniły się z mojej głowy. Jestem z kimś, ale nie do końca.
A ja tylko w słowa gram. Sobota, 12 lipca 2014. Jeszcze chwilę tu, a potem bardzo daleko. jeśli ktoś tu jeszcze zagląda to. Wtorek, 04 lutego 2014. A gdyby tak zostać mewą? Chodzić bez strachu po cienkim lodzie. Oglądać zachód słońca przy każdej pogodzie. Polować na gniewne morskie bałwany. Być nadzieją dla żeglarzy, radością dla dzieci. W wolnych chwilach wygrzebywać ze śmietników śmieci.
Une ombre de la rue. A teraz proszę okazać dokumenty. I słowo fejsem się stało. I słowo fejsem się stało. Get every new post delivered to your Inbox. Build a website with WordPress.
Po czwarte, nauczyłem się, że niektórzy ludzie są na zawsze, a niektórzy tylko sporadycznie, i że nie mam żadnego wpływu na to, kto będzie na zawsze, a kto od czasu do czasu. Gdy jestem w mieście K. mam wrażenie, że idzie po drugiej stronie ulicy, albo siedzi w poczekalni kina. Mimo, że wiem, że to całkowicie niemożliwe, bo jest 600km stąd. Dom stał się dla mnie ostatnio najbardziej stresującym miejscem. Lost Boys and Girls Club. Za tydzień będzie na drugim końcu kraju.
Wyszepcz mi to w kark. Minęły miesiące i przez czas ich trwania nagromadziło się we mnie wiele złego. to złe w końcu przejęło kontrolę. nie wiem, kim już teraz jestem, ale nienawidzę tej osoby, którą się stałam. Ten niedzielny wieczór, w którym przeleżałam 3 godziny patrząc w sufit i katując się powinnościami tak bardzo, że nie mogłam się ruszyć i nic zrobić chyba dały mi do myślenia. Chcę wreszcie przestać się bać. bać się siebie, lud.
Nie zawsze to, co widzimy, jest prawdą. To niezmiennie boli tak samo. tylko czasami, w natłoku zdarzeń i ludzi, na chwilę zapominamy jak bardzo. Mam 28 lat i wrażenie, że już nic mnie w życiu nie spotka. że utknęłam, stanęłam w miejscu i już nic więcej się nie wydarzy. patrzę na swoje życie i nie jestem szczęśliwa. Chcę odnaleźć spokój, cieszyć się tym, co mam, a nie myśleć ciągle o tym, czego mieć nie mogę.
I am what I am. I am the best of the worst and the worst of the best. Hahaha! I can be talkative and quiet. It really depends on the mood. What to do? View my complete profile.
Another brick in the wall. Poniedziałek, 30 kwietnia 2012. O testerach, wersjach demonstracyjnych, próbkach z żywota podsuwanych pod nos. To tylko kuszenie, zanęcanie, tanie chwyty. Poniedziałek, 26 marca 2012. Milczenie to jest kamyk w wodę.
Święta coraz mniej świąteczne, jedyne pragnienie to spotkać się z przyjaciółmi i nie trzeźwieć do przyszłego roku. Napijmy się, spróbujmy wymazać swoje dawne życie. Wtorek, 02 grudnia 2014. Łezka w oku, że ktoś tu jeszcze zagląda. Ostatni weekend to powrót na stare śmieci, równie zimno w mieście K.