8221;Wpadanie w złość jest tak głupie,że trudno zrozumieć,. W jaki sposób inteligenta ludzka istota może to uczynić. Ktoś coś robi a ty stajesz się zły? Ta osoba może robić coś niewłaściwego,może mówić coś złego,. Może próbować poniżyć cię czy obrazić. Jeżeli zareagujesz,staniesz się niewolnikiem.

Niech Ci się wiedzie pięknie w innym świecie, Małgorzato. Być może kiedyś się tam spotkamy. Bardzo mi Cie będzie brak. Napisane w Życie bywa zabawne.

Blog o sztuce życia i życiu sztuki. Niedziela, 14 maja 2017. Chłopiec puszczający bańki mydlane, 1640. Olej na płótnie, 66 57cm. Wtorek, 18 września 2012.

Obłudnie oświadczam, że wszelkie podobieństwo do loginów i wirtualnych zdarzeń jest przypadkowe. Nie pisze, nie dzwoni. Myślę też, że zmienianie charakteru tego blogaska mija się z celem. Wydaje mi się, że trzeci, bez myśli przewodniej jest zbędny. Czy mam rację? Trochę niespójna ta notka w swej treści. Która potrafi tak się ruszać? .

Środa, 04 lipca 2012. Na czas upałów zawiesiłam działalność życiową do minimum. Trwam Nie zaprzątam głowy głębokimi myślami. Najgłębsza sięga wody, od czasu do czasu przegryzki. Poniedziałek, 30 kwietnia 2012. Piątek, 06 kwietnia 2012. Niech wam uśmiech w sercach gości. A zajączek piękny, biały. Środa, 07 marca 2012.

Wtedy było to takie proste,. Pozbyć się zgiełku i wścibskich oczu,. Uciec od czujnych i niepotrzebnych spojrzeń. Szum drzew, cisza, posmak wolności i nieskrępowania. Ciepła ziemia, wyjątkowo przychylna,. Jego promienie grzały tak słodko, delikatnie,. Jakby stworzone dla tej chwili,. Jakby świat właśnie zaczął istnieć dla nas. A zaraz potem szorstkość dłoni,.

Takie tam wymieciny z durnej głowy jędzowatej. Witajcie i rozpiszcie się jak u siebie. Wtorek, 01 listopada 2016. Jestem, jestem, ale tak jakoś. No, ale obrobić trzydziestokilogramową dynię w jeden dzień się nie da. Mus dyniowo-jabłkowy do owsianki, placków i innych naleśników.

I zamiast wspólnej satysfakcji, pojawia się, niestety, frustracja. A tak być nie musi! Jak możesz pomóc swojemu partnerowi? Trening Mastersa i Johnsona.

Piątek, 24 lutego 2012. Piątek, 02 lipca 2010. Pomieszanie w głowach i na językach. Czytając niektóre komentarze i słuchając w jakim tonie wypowiadanie są śmiałe tezy jedynie lekko otwieram oczy ze zdumienia, ale cytując zaprzyjaźnionego Doktora mogę powiedzieć kolokwialnie, że w zasadzie mnie to wali po cycu.

Piątek, 31 października 2008. Z powodów technicznych jestem zmuszona do zmiany miejsca. Dziękuję, że tu byliście. Nie lubię tłumów, nie lubię tłoku, ale jutro tam pojadę, bo . Gdy nas zabraknie, też nie przyjedziesz? Nie wierzę w duchy. Dziesięć lat temu, myłam kubek. Nagle wypadł mi z rąk i głośnym hukiem uderzył w dno zlewu.