To być może nie jest najlepszy wpis w okolicach dnia niepodległości, ale. kurde nawet nasze wspaniałe święto wypada w najgorszym miesiącu w roku - w listopadzie. Nie potrafię zrozumieć dlaczego musimy tkwić w tak niekorzystnej dla nas strefie czasowej i manewrować bezsensu zegarkami dwa razy do roku. czy mogłaby być już wiosna? Dzisiejszy wpis sponsorowało zachmurzenie duże i mgła. Kazik - nie lubię już Polski.

I nie chodzi mi tutaj o miejscowość na Mazurach. Środa, 04 sierpnia 2010. Więc i ja sobie pozwolę na wyrażenie własnej, choć z pewnością niezbyt oryginalnej opinii.

Życie produkt nie objęty gwarancją! Piątek, 21 lutego 2014. Środa, 12 lutego 2014. Poniedziałek, 20 stycznia 2014. Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka.

Chciałbym dotknąć twojej szyi - jestem trochę frajer, wiem. Wtorek, 07 lipca 2015. Czas się zatrzymał, powietrze i my. Ty nie chcesz dalej iść. No chodź, proszę, daj się ponieść. Nie patrz na innych, na mnie patrz, tu jestem, nie widzisz? No rusz się, chodź, zróbmy to. To ja jestem najważniejsza, mówiłaś. Piątek, 05 czerwca 2015. Moje rozdwojenie jaźni opada tak jak opada pył wulkaniczny. Lecą drobne kawałki tej drugiej mnie. I ostatnią resztką świadomości pukasz do mnie.