Date Range
Date Range
Date Range
Wtorek, 23 czerwca 2009. Ciągle pada, niedługo utoniemy. Prawdę mówiąć, taka pogoda ostatnimi czasy bardzo mi dopowiada - mam lepsze samopoczucie. Za pare godzin będzie chyba trzeba wyciągnać kajak i popłynąć do domu, bo dojść to się raczej nie da. Nie zaglądałam tutaj przez kilka dni. Wiadomo długii weekend, potem tydzień nawału roboty w pracy, ale w końcu się udało. Teraz jest raz lepiej raz gorzej. Poniedziałek, 08 czerwca 2009.
You have a new private message. Wtorek, 10 sierpnia 2010. 6 rano- budzik wyje upierdliwie. Szare swiatlo, ktore wpada przez polprzytomne oko. Za ta jedyna w swoim rodzaju ulge. Za stopy, ktore lekko poniosly mnie w wyznaczonym kierunku. Za dlonie, ktore sprawnie wykonaly powierzone im zadanie, za brak bolu. Za rowne serca bicie w leniwy rytm poranka, za chwile. Za ostatnia lyzke kawy w sloiku.
Add this video to my blog.
Please enter the sequence of characters in the field below.