Piątek, 28 września 2012. My brain eats me alive. Zamieniam się w pozbawiony emocji sopel. Obojętność jest królową- zimną, nieczułą. Może i tak, ale da się z nią żyć. W zasadzie to jest murem oddzielającym od reszty świata. Zapowiadasz się być strasznie chujowa, ale cóż. Poniedziałek, 30 lipca 2012.

Piątek, 13 lutego 2009. Moja mama ma już serdecznie dosyć, kiedy po raz kolejny mówię, że mi się nudzi. W zasadzie to stwierdzenie pada ostatnio z moich ust tak często, że konkurować mogą z nim jedynie jestem gruba, łysieję i szlag mnie już trafia w tym domu. Z drugiej strony - jestem głupia. Cały dzień czekam, aż zadzwoni telefon, a kiedy już dzwoni, najczęściej okazuje się, że to nie to, o co chodziło. Dobra, nie oszukujmy się, wiadomo, na co czekam. Ale od kilku dni jako.

O tym że inspiracje przychodzą ze stron niespodziewanych. Od dziś nie ma komentarzy nie ma notek. Niedziela, 21 września 2014. I loved the wrong girl. I nie umiem powiedzieć tego po polsku. Było już tyle zwiastunów końca. Muszę sięgać do archiwum by je wszystkie spamiętać. I loved the wrong girl. Czy to jest tak właściwie. Jaki to jest czas w ogóle. Było już tyle zwiastunów końca.

O książkach dobrych i wartych przeczytania według mnie! Niedziela, 15 kwietnia 2007. Czwartek, 22 marca 2007. I znów z powrotem, po dłuższym okresie czasu spowodowanym mojąniemocą w postaci duszności i innych objawów zmutowanej grypy. Obiecana recenzja filmu Ghost Rider.