Poniedziałek, 07 kwietnia 2008. Tak jak w tytule - kończę.

Czwartek, 29 marca 2007. Środa, 28 marca 2007. Wtorek, 20 marca 2007. Czwartek, 15 marca 2007. Wszystko wywala się do góry nogami, spada na Ciebie lawina. Nagle ludzie, nie wiedzieć czemu, się od Ciebie odwracają. Buntują się przeciw Tobie, wszyscy na raz, jakby się zmówili, że tego dnia i o tej godzinie.

Środa, 03 lipca 2013. Gorący, duszny, parny, zakurzony lipiec w warszawie. spędzony z M, moją nową wielką miłością. Wiele się pozmieniało, macierzyństwo kompletnie zmieniło moje postrzeganie wielu spraw. mojemu egoizmowi własnemu dostaje się co dzień mocno po głowie. Piątek, 22 czerwca 2012. Życie innych wydaje się bardziej soczyste i urozmaicone. Sobota, 13 marca 2010.

Przekroczywszy magiczny próg 40 lat,czas na rachunek sumienia,pogdybanie,pomyslenie,wspomnienia. Filozof,czyli rozmowy pod . O naszej walce z rakiem.

Po co komu tytuł? Wtorek, 14 lipca 2015. Naszło mnie jakoś tak żeby zajrzeć tu i powspominać! Tak waśnie po to , bo przecież nawet ja tu nie zaglądam. Cieszę się, że nie skasowałem tego wcześniej, dziś wiele rzeczy nie pamiętam i nie wspominam. Ech jak te lata lecą . A najważniejszy jest święty spokój.

Rodzimy się nadzy, mokrzy i głodni. Potem sprawy przybierają gorszy obrót. In the middle of nowhere. Piątek, 25 maja 2007. Ale kobiety to są głupie- usłyszałam ostatnio od samej zainteresowanej. przywiązują się do mało istotnych rzeczy i to one często trzymają je w chorych związkach.

Listy niewysłane do niego, do siebie, do was. Matka, żona, studentka. Pożądanie, tęsknota i seks. O tym, czego inni nie maja czasu uslyszeć. Poniedziałek, 09 października 2006. Jednak jeszcze nie tym razem. Piątek, 06 października 2006.

Czy Ktoś coś mówi? Sobota, 30 grudnia 2006. Piątek, 05 maja 2006. Stołki zostały obsadzone dzisiaj o godz. Środa, 09 listopada 2005. Zostało miejsca 0,01 KB. Zespół Redakcyjny proszony jest z całej siły o dalszą owocną współpracę, zgodnie z hasłem.

Niedziela, 28 maja 2006. Sadzac swoje zycie na rabaty. Czwartek, 20 kwietnia 2006. Ja jakos ostatnio czuje sie wybitnie mlodo.