Rozlegl się krzyk duchowej wiedźny po niezabardzo tajnej bazie geniusza zła. Pisnął ze strachu wysokim głosem rudy chłopak. - Wuya! Czy ty zawsze musisz mnie straszyc, gdy przeprowadzam ważne eksperymenty? Jak dla mnie to znowu budujesz jakiegoś głupiego robota. - A poza tym moje roboty nie są głupie! One są po prostu wrażliwe. Zająłbyś się szukaniem Shen Gong Wu, a nie tym swoim złomem. Nikt, tak jak powinno byc! .

Czyta się od prawej do lewej. 020 021 022 023 024 025 026 027 028 029 030 031 032 033 034 035 036 037 038 039.

Wtorek, 22 kwietnia 2008. Podoba ci się ten szablon? Weź sobie css i zostaw komentarz pod tym wpisem. Szablon został przystosowany do najnowszych zmian na bloxie. Aby szablon się prawidłowo wyświetlał - włącz optymalizację.