Date Range
Date Range
Date Range
do tej pory pisałem tylko do szuflady, ale pewna miła dziewczyna namówiła mnie, żeby założyć bloga i pisać właśnie tu. spróbuję, może czasem zabłądzi tu ktoś, poczyta i skomentuje, będę za to wdzięczny. Okno z widokiem na italię. Piątek, 08 kwietnia 2005. Dwa zdania do czytelnika tego bloga! Więc jeśli wydaje Ci się, że skądś kogokolwiek opisanego tu przeze mnie znasz, możesz być pewnym, że jesteś w błędzie.
Poniedziałek, 10 sierpnia 2015. zawsze mam problemy z dostosowaniem się do otoczeni i grupy. może tym razem jakoś się uda. jak na razie wyleguję się i urlopuję. no i czekam na wypłatę. Firma w której poprzednio pracowałem ma problemy z płatnościami na czas. Poza tym jest lepiej . boję się tylko o tą pracę. Czwartek, 30 lipca 2015. Poniedziałek, 27 lipca 2015.
Środa, 5 sierpnia 2015. Rwanda powitała nas zimnem, deszczem i wiatrem. Pierwsze wrażenia więc inne od wyobrażeń. Tuż za granicą, poszukiwania noclegu, kantoru, jedzenia. Czy myślę o swoich obawach? Ale idziemy dalej, bo droga daleka a coraz późniejsza pora.
Na ogół codzienny i dość nudny. Marcin Niziurski - Malowany Las. Kartka z kalendarza na stronę. Wtorek, 11 sierpnia 2015. Życie toczy się dalej . W taki dzień łatwo lubi się życie , ale ja przecież i tak je lubię , choć czasem o tym zapominam . Niedziela, 09 sierpnia 2015. Zaistniał na tym blogu ,.
Saturday, April 11, 2009. Setiap manusia, inginkan kesempurnaan, inginkan kekayaan, inginkan kecantikkan, ingin sihat, ingin pandai,. inginkan itu, inginkan ini, semua keinginan yang tidak pernah putus dan berakhir. Berakhirnya setiap keinginan tersebut hanyalah apabila manusia itu sendiri berakhir atau meninggal dunia. Para Saintis tidak pernah jemu mengkaji kejadian alam dan manusia tetapi tidak pernah menemui jawapan bagaimana untuk kekal hidup.
Myśli codzienne spotykane nie przypadkiem, w całkowicie przypadkowych chwilach. Szanuj prawo autorskie dla każdej myśli. Niedziela, 16 sierpnia 2015. Biegnijmy, biegnijmy pod wiatr! Wypuśćmy latawce wysoko, wysoko,. Ile żagli w toni nieba. Się tli, a każdy żagiel na obłoku snów. W lazurze chmur płynie po spełnienia cud! Biegnijmy, biegnijmy w złotolite łany zbóż,. W szmaragdowe niwy, w malachity łąk,. Ku leśnym ścieżkom, do polan bram,. Tam, wprost przed siebie, gdzie horyzont gra.
Kilka oddechów za gęstą mgłą. Piątek, 20 lutego 2015. Gdzie niosą nas sny rzeczywiste. Zmywa z nas miejski pośpiech. Zupełnie wolny od myśli o teraz. Móc się zmierzyć ze sobą. Czwartek, 01 stycznia 2015. Ilu ludzi na świecie, tyle rodzajów miłości.